Jadą Mazury:
Odpoczęłam , kilometrów narobiłam, powietrza nałapałam!!!
Teraz wiosnę poproszę!:)
A po wczasach na sklejanie mnie zebrało:
Pozdrowionka Wam przesyłam:))
Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa , które zostawiacie- działają niezwykle energetycznie!
7 komentarzy:
hej !!! fajnie ,że juz jesteś!!! Ja też kocham Krynicę i często tam jeżdże !!!! widze ,że łączy nas więcej niż myślałąm. Byliście w Węgierskiej koronie na jedzonku ...??? buziaki
TEN JAŚNIUTKO TURKUSOWY JEST PIĘKNY :) TERAZ JESTEŚ WYPOCZĘTA I MOŻESZ DALEJ TWORZYĆ DLA NAS TE CUDEŃKA :)
Ależ to piękne! Oba. A turkusowy miodzio!
cudne adresowniki , takie dopieszczone mmmmiodzio ! Krynicę uwielbiam ,za Słotwiny , "setkę" klimat i najbardziej pojechane burze jakie w życiu widziałam ;)
Pozdrawiam .Buźka
Węgierska zaliczona! Ale nowa w rynku też warta odwiedzenia... Pyszne lody z "gorącymi malinami" mają:) A Maliny wiadomo , co lubią najbardziej....
Świetne adresowniki, zwłaszcza ten turkusiaty!
śliczne notesiki:)
Prześlij komentarz