wtorek, 31 sierpnia 2010

Biały korytarz i jadalnia w kuchni...

Żeby nie było ,że się obijam...
Własnoręcznie zdarłam lakier z boazerii- ręcznie , papierkiem ściernym w dużej ilości...
Pomalowałam wałeczkiem.... jedyne trzy warstwy farby akrylowej...
A na koniec lakierowałam szerokim pędzlem, żeby było widać strukturę pędzla:

Literki z Tchibo- mąż mi powiesił, bo fujara nie opanowałam jeszcze wkrętarki...

Lustro i szafeczka na klucze były granatowe... z połyskiem...-
mąż miał dawno temu fazę na ciemne ściany...
A teraz ja latam z wałkiem po całym domu i co wpadnie w rękę na biało miziam...

Nawet szybę w drzwiach pomalowałam- ma teraz piękną, widoczną strukturę

Pierwsza moja hortensja, która zakwitła w przy garażowym ogródku  - 
suszy się ...cudności 
I jeszcze moje ulubione miejsce w domu :
Co prawda ściana jest do poprawki, bo mój mąż ma obsesję na żółte ściany, 
Ale korek już zamówiony- Będę kleić w weekend- 
oczywiście zamówiłam białą wersję...
Pomalowałam też mały stolik do kawy na trawie i fotele wiklinowe, 
ale ponieważ czekam na zabudowę wnęki- 
cała garderoba mojego najmilejszego męża jest na holu , 
woda z nieba się leje i nie mam gdzie zrobić zdjęć...
Więc to już następną razą- jak się aura przejaśni
Buziole posyłam
 xoxo Malina

Między bielą, a śmietaną...

Między malowaniem, a malowaniem...:




Pozdrawiam na koniec wakacji.......deszcz wygrywa....
xoxo Malina

piątek, 27 sierpnia 2010

Floryści Dzieciom!

Poczta kwiatowa Euroflorist i Forum kwiatowe zorganizowały ogólnopolską akcję :"Floryści Dzieciom", której zadaniem jest zorganizowanie warsztatów florystycznych dla dzieciaczków z okolic kwiaciarni zrzeszonych w sieci Euroflorist i nie tylko... Dzieciaki dobrze się bawiły , a przy okazji zbieraliśmy fundusze dla małej Amelki z Lublina, która potrzebuje pomocy finansowej - jest fajną , ale chorą dziewczynką i trzeba Jej pomóc.
A to kilka fotek z naszej zabawy w Kwiaciarni Orchidea w Kolbuszowej:





A po za tymi kwiatowymi wariacjami  szaleję z białym pędzlem po domu...
Mam już biały ganeczek i pobielone krzesełka w kuchni , razem z nogami od stołu i białe foteliki wiklinowe...
Dzieci wydały zakaz sprzedaży białej farby w okolicznych sklepach..
Zdjęcia pokażę następną razą:)
Buziaczki Wam posyłam, Bardzo mi miło ,że tu zaglądacie- w przeciwieństwie do mnie...
Ale mam zapasy farby zrobione i jeszcze dużo mebli do pociapania....
xoxo Malina

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin