Dostałam tyle cudownych życzeń i furę prezentów:
perfumy- moje ulubione,
drzewko groszy i świeczkę zmieniającą kolory,
lampion, dwa karpie -żywe, zapiśnik snów + karteczka składana,
rameczka 3d z Aniołem stróżem,
foremkę jajek pełną bombek na choinkę + karteczkę,
sweterek, tort bezowo- kawowy + kolczyki,
kwiaty, kwiaty, kwiaty:
wszystkim pamiętającym
BARDZO DZIĘKUJĘ !!!:-))
A to już moje wytwory
Tiramisu- dla moich gości
A co niektóre - wytwory - z przymusu przerobione:
Moja stara cukierniczka,
kiedyś była turkusowa- dokładnie w tamtym tygodniu-
tylko jakiś smakosz kawy nakapał mi do niej kawy....
a ja - bardzo mądrze wstawiłam ją do zlewu i czekałam aż odmoknie...
odmokła ...razem z farbą....
ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło-
teraz bardziej mi się podoba, no i do kubeczków wszelkiej maści - różowych- mi pasuje!
No i jeszcze jedną puchę wycyganiłam w zaprzyjaźnionych delikatesach
Pucha po lizakach...
jedna strona
druga strona
Mam jeszcze jedną tylko czasu na oklejenie - brak!
Ale jest już pomalowana... na różowo- oczywiście- jakby inaczej-
pokażę ją niedługo w pełnej gotowości.
Pozdrawiam WAS oczywiście serdecznie z tej zimowej krainy
Malina