sobota, 1 sierpnia 2009

A ja, jak ten świstak z reklamy co zawija i zawija w te sreberka

Album ma skromne 12 cm grubości- pod warunkiem, że go ścisnę... w poniedziałek dzieło będzie ukończone i mam nadzieję, że będzie się podobać właścicielce- małej i dużej- jestem na finiszu!!! Mam tonę innych zamówień i "czasobrak" całkowity, a na dodatek do pracy trzeba chodzić- to jakiś obłęd jest!!! A mój najukochańszy mąż mnie "rozwala" co rano - bo On ma wakacje i leży sobie na kanapce , jakby nigdy nic... Nie ma sprawiedliwości na tym Świecie!!!! A do tego jeszcze kawkę mrożoną Mu podać i po główce drapać - no niektórym to się powodzi!!! Idę do scrapkowni baj! A i jeszcze ogóreczków na zimę muszę ukisić... (widać ,że dawno tu nic nie pisałam ) Musiałam się troszkę poużalać nad swoim losem- a co mi tam- już mi lepiej. No to do roboty!!!


Brak komentarzy:

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin