Zaproszeń jest 130, ale nie udało mi się zmieścić wszystkich w kadrze...
i dla Pani młodej jeden notesik:
A M. powiesił moją nową lampę... przed wigilią-
mam lekki poślizg w "postowaniu"
W tle stara rama, którą zamalowałam i poszarzyłam-
tylko ciągle nie mogę się zdecydować, czy to ma być tablica ,czy lustro...
na ten moment ciągle jest ramą z białym obrazem....
I koniczka mam nowiuśkiego!!!
Cudny jest? Prawda?
6 komentarzy:
Czy me stare oczy mnie nie mylą? Na tych 130 zaproszeniach są szycia? Podziwiam, śliczne zaproszenia a konika to bym ukradła chętnie.
Ślicznie tu u Ciebie:)
Koniczek cudniasty,lampa jeszcze piękniejsza a liczba zaproszeń imponująca.Pozdrawiam
o rety przy zaproszeniach to niezle się napracowałaś, konika masz pięknego a lampa cudna - gdzie można taką kupić??
Zaproszenie owszem szyte i to 3 różnymi ściegami- kleiłam i szyłam od 15 listopada... po nocach- między dokładaniem do pieca...
A lampę mam z lampy.pl- mają cudowne promocje:)
jeszcze je szyłaś?? o matulu
dziękuję za namiar :))
Prześlij komentarz