Czy Wy też macie tyle różnych pozoostałości po robieniu różnych prac?
Już nie bardzo mam gdzie to przechowywać- mimo mojej ogromnej pracowni...
Ale w związku z tym ,że niecierpię wycinać tektury-
wykorzystałam resztki bez docinania-
dopasowałam do niej resztki..
wymiary : 6 x14cm , papiery z resztek i ćwieki z latarni morskiej
literki Webster, kwiatki Prima mini,
koraliki wiszące i tasiemki z giełdy kwiatkowej
wymiary : 10x10cm, napisik i stempelek pociągnięte embossingiem na gorąco,
kwiatki Prima mini, tasiemka z giełdy,
no i oczywiście mój najulubieńszy dziurkacz Marty S.
No to milusiego Weekendu Wam życzę i zmykam do pracy - bo ja tylko w weekendy chodzę do roboty...
Bardzo Wam dziękuję za pozostawione komentarze pod poprzednim postem-
jest mi bardzo miło ,że mnie wspieracie!!!
Młody wraca do zdrowia- nawet zaczął jeść... i mniej jęczy...
A jeszcze do słodkości w ogromnej kolejce stanęłam u Rybiookiej !
7 komentarzy:
notesiki wyszły super!
resztkowe cuda świetnie ci wyszły. ja może późnym latem doczekam się swojej pracowni, bo będziemy robić remont. Teraz mnie trafia, bo wszystko po kątach pochowane i szukać muszę.
dużo zdrówka dla synka :)
podziwiam umiejętność recyklingowania.Ja tak nie potrafię..a szkoda bo resztek co nie miara :) pozdrawiam :*
Notesiki pięknie dopracowane i w takich cieplutkich kolorach!
Wspaniale prezentują się notesiki...urocze!
fajny pomysł z tymi resztkami !! Bardzo ładne wyszły notesiki . A jak sie nie mieścisz w pracowni to może jakieś candy ja chętnie przygarnę cosik !!! hi hi cmok cmok
Ale się rozochociła Bestia.... ( to do Ewci - oczywiście) Może coś na wiosnę, bo auto padło i na pocztę daleko....
Prześlij komentarz