butelki po liftingu
i notes misia...
A do tego zakończyłam sklepowe papierzyska za tamten rok-
mam dość cyferek na jakiś czas....
Jeszcze tylko pranie , gotowanie i sprzątanie i jestem po robocie na dziś
A nocą, kiedy GADY pójdą spać lecę do pracowni- jeszcze mam kilka sprężynek do przerobienia...
ale nowe paczuszki już do mnie lecą- będę miała nowe papierki
- nie brązowe...
Buziaczki dla Was !
Miłego i twórczego tygodnia Wam życzę!!!:))
1 komentarz:
bardzo kreatywny ten relax miałaś :) i nie umiem się doczekać nowych tworów z nowymi papierami :)
Prześlij komentarz