Znowu zostałam obdarowana- tylko nie bardzo wiem za co , bo jakoś okropnie się ostatnio obijam i nie mogę wskoczyć w rytm jakiejkolwiek roboty....
To zimno mnie wykańcza- nie wiedzieć czemu...
Przecież ja zimorodek jestem...
No, ale koniec użalanie się nad złym losem -
przekazuję dalej -choć to niełatwa sprawa:
Manualna - za niesamowite manualne zdolności
Flora - za florystyczne zawiłości
Ewik - bo zawsze jest w gotowości ...otwarta na nowości
Jowita -za moje ulubione brązy i różowości
Mirabeel- bo od Niej zaczęłam moje twórczości
za niesamowite wykorzystanie papieru możliwości
za dopingujące komentarzy nieskończoności....
Mogłabym tak bez końca , bo tych cudownych dziewczyn tyle, że ciężko nadążyć...
Ale muszę wziąć się za jakąś robotę- nie ma rady- lecę:))