Pyta mnie M. wieczorem...
-Jaja sobie robię.... odpowiadam ja...
I butki sobie nowe sprawiłam- mam serdecznie dość kozaków;(
Jeszcze broszkę mam nowiuśką- chociaż nie wiem po co , skoro i tak nigdy nie noszę "biżuteriów"
Kupiłam jeszcze kilka apaszek i szaliczków, bez których żyć nie potrafię-
ale aparatura fotkująca się rozładowała- będą jutro...
Wiosna cudowna- gonię się nacieszyć:)))
buziole :) Malina
2 komentarze:
tak,nowe buty lekiem na całe zło,też to ostatnio wcieliłam w zycie :)
So pretty!
Happy blogoverysary :)
Prześlij komentarz