Dzisiaj trochę nietypowo.
Malina pozwoliła i tym samym umożliwiła mi pokazanie mojego "tworu" na swoim fantastycznym blogu.
Znamy się nie od dziś, więc nie mogła odmówić, pewnie?!.
Moje poczynania kraftowo - scrapbokinngowe są mizerne, ale teorię mam w jednym palcu( ha,ha,ha).
Jestem ogromną miłośniczką wszelkich blogów kraftowych, które namiętnie podglądam i zachwycam się.
Komentuję na bieżąco nowości i prace wszystkich polskich "złotych rączek" i nie chodzi mi tylko o te z ILS, na razie tylko werbalnie do Malinki.
Czasami przydarza mi się przygoda pt: zrobię sobie jakąś karteczkę, zaproszenie bądź obrazek.
Tym razem na potrzebę pewnych imienin powstała karteczka- miała być trochę męska, przynajmniej w kolorystyce.
Natchniona:
pracami mistrzyni
PAPERINY ,
pomysłami
NIMUCHY
i pięknymi papierami od
MOLIGAMI
stworzyłam coś takiego:
Pozdrawiam serdecznie, oczywiście nie licząc na komentarze wszystkich kraftowych koleżanek Maliny, której baaaaaaaaaaaaaaaaardzo dziękuję za gościnność.
xoxo Renata