Prawdziwa PRINCESS- AUSTIN Z 1964 roku
Może tło nie bardzo odpowiednie, ale nie było czasu się przemieszczać...
zdjęcia robione przed kwiaciarnią
I wersja na czarnym ...
I jeszcze pink :
I bukiecik:
Niestety zaaferowana Austinem zupełnie zapomniałam cyknąć fotki białym bukietom...
miłość do staroci całkiem odebrała mi rozum...
Pozdrawiam wszystkich zaglądaczy :)
xoxo Malina
1 komentarz:
oj nie dziwię sie wcale hiiii pięknie wyglądał mrrrrr
Prześlij komentarz