Tablicę na biżuterię troszkę podrasowałam... A co się musiałam chłopakom natłumaczyć:
na co mi ta deska 48,5x34cm... to moje...
Materiał i watolinę upolowałam w szmateksie, a ramkę starodawną jakąś , popękaną - odświeżyłam, pomalowałam i gotowe:)
Milusiego tygodnia Wam życzę:))
xoxo Malina
1 komentarz:
Pięknie u Ciebie w tej kwiaciarni:) Tak wiosennie i wielkanocnie:)Pomysł na tablicę także mi się bardzo podoba:)
Pozdrawiam cieplutko
Prześlij komentarz