piątek, 14 grudnia 2012

o choinka:)

Pozdrawiam cieplutko : 
mimo braku ogrzewania... awarii pralki , zmywarki  i laptopa:)
ale co tam ... 
zawsze jeszcze można mieć gorzej ,np inwazję mało przyjemnych gryzoni...
To chyba jednak koniec świata na Kolejowej będzie....
Buziole:)
Malina

piątek, 9 listopada 2012

Witajcie;)

Wieczorową porą mam troszkę czasu dla bloga

Notes dla Eli na jutro rano



I książka, która skradła nie jedno serce:
czekam na kolejne....
Jeszcze raz bardzo dziękuję Mimi:)

Upolowałam  sobie  wreszcie cudowną figurkę i nawet nie musiałam  malować
 Szkoda ,że moje ściany nie są takiego koloru ...

Miłego weekendu:)
Malina

czwartek, 1 listopada 2012

Zalatana jestem...

I wszystko na mojej głowie:
Już wyp(r)asowany!!!!

Tak ,tak znowu mam pierwszaka- a właściwie to pierwszy raz ,
 bo do tej pory były pierwszoklasistki...

Organizacja imprezy i prezentów dla maluchów, wierszyki... 
końca nie było, ale dałam radę-- na szczęście to już ostatni Mazurek w szkole:)



A do tego mamy cudowny basen dla pierwszaków- 
ja robię za "basenówę"- 
czyli pomocnicę Pana Instruktora - 
pozdrawiam  Pana Mareczka:)
Super Grupa :)



Na sklejanki nie mam czasu ,ale jesień idzie ciemna to może teraz nadrobię:)
buziaki:)

sobota, 29 września 2012

Miłego weekendu:)

Mimo ,że ja ostatnio na to hasło gęsiej skórki dostaję, 
bo ja zawsze na weekend najbardziej zarobiona jestem...
To byle do poniedziałku:)





Malina:)

czwartek, 27 września 2012

Ślubnie

i ślubuję ,że nie odpuszczę.... wracam do bloga....
Po maleńkiej przerwie, nawet nie wiadomo od czego zacząć???
Może od tego ,że komputer odmówił mi posłuszeństwa, a po naprawie zwiało mi wszystko co w nim miałam...
Ale sklejam dalej, tylko nie zawsze udało się wszystko uchwycić.:)
Ale coś mam:

Amerykański Ślub


Miło tu wrócić:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Malina

środa, 14 marca 2012

szaliczki dziergam...


I notes jeden:


Kompletnie nie w głowie mi blogowanie,
ale może to wiosna ?...

Buziole tu zaglądaczom:)
Malina

czwartek, 16 lutego 2012

Bardzo duuuuużo zaproszeń...

 
Zaproszeń jest 130, ale nie udało mi się  zmieścić wszystkich w kadrze...
 i dla Pani młodej jeden notesik:
A M. powiesił moją nową lampę... przed wigilią-
 mam lekki poślizg w "postowaniu"


W tle stara rama, którą zamalowałam i poszarzyłam-
 tylko ciągle nie mogę się zdecydować, czy to ma być tablica ,czy lustro...
na ten moment ciągle jest ramą z białym obrazem....
 I koniczka mam nowiuśkiego!!!
Cudny jest? Prawda?


poniedziałek, 23 stycznia 2012

Normalnie zapomniałam hasła...

Tak dawno mnie tutaj nie było, że zapomniałam , jak się zalogować....
Kleję potworną ilość zaproszeń ślubnych - gdzie się nie obejrzę to leżą w ilościach  strasznych
i nawet nie potrafię skleić nic sensownego po za kolejką... 
Zostałam jednak zmuszona oderwać się  czasem od tych "ślubów amerykańskich"
i powstały bony na walentynki do zaprzyjaźnionego salonu:




I na przyczepkę jedna na chrzest w pudełeczku , którego też nie bardzo umiałam  już skleić...

  Odskocznia mile widziana, 
ale już wracam do moich zaproszeń, mają się ku końcowi- na szczęście!

Buziole posyłam + Malina

LinkWithin

Blog Widget by LinkWithin